Oczywiście łatwość w przerabianiu takich tytułów wymaga trochę wprawy i wyczucia, ale jeśli poświęcisz na to nieco więcej czasu, zaczniesz tworzyć nagłówki rodem z Faktu. Nie bój się tego, że inni będą postrzegać Cię źle, bo Twoje artykuły przypominają tabloid. Nikt nawet tego nie zauważy, bo wszyscy skupią się na zaspokojeniu ciekawości, którą wzbudzisz interesującym i chwytliwym tytułem.

Najlepsze rozwiązanie? Codziennie wykonuj „prasówkę” tabloidów i zapisuj sobie pomysły na nagłówki pod konkretne tematy swoich artykułów i postów. W ten sposób zbudujesz sobie bazę, która posłuży na wiele miesięcy publikacji.

Baw się słowem

Robisz to na co dzień. Rozmawiasz z kolegą/koleżanką z pracy…

Ta zmyślona historyjka to tylko przykład tego, że bardzo często mamy naturalne predyspozycje do zabawy słowem. To znaczy, że do tworzenia świetnych nagłówków również.

To idealne narzędzie do tytułów artykułów, ale najlepiej sprawdza się w nagłówkach reklamowych kampanii, które mają przyciągnąć uwagę, trochę rozbawić i wywołać efekt „hehe, dobre, dobre, kliknę i zobaczę co tam dalej napisali”. Dlatego spróbuj.

To wyżej to nie są jakieś genialne hasła, które pobiją rekordy klikalności. Wymyśliłem je na szybko. Założę się jednak, że poświęcając więcej czasu na przemyślenie swojej koncepcji, efekty będą widoczne.

Magiczne słowo

Nie chodzi o żadne zaklęcia. Nie mowa też o tych magicznych słowach, o których zawsze przypominali Ci rodzice (proszę, dziękuję, przepraszam). W copywritingu słowo „jak” ma szczególną moc.

Większość zapytań, które wpisujemy w wyszukiwarkę to sytuacje, w których chcemy dowiedzieć się, jak coś zrobić. No właśnie… jak? Ja, Ty i każdy inny, naturalnie szuka wzrokiem treści, które wytłumaczą nam, jak coś zrobić. Tym samym klikamy w artykuły – „Jak odkręcić mocno zakręcony słoik”? Ale uwaga!

Najgorzej jest wpaść w jedną z pułapek użycia tego magicznego słowa. Mowa o bardzo ogólnym formułowaniu. Kiedy chcesz wymienić chłodnicę możesz oczywiście przeczytać artykuł pt. „jak wymienić chłodnicę w samochodzie?” Jestem pewien, że bardziej pomoże Ci jednak taki wpis, które jest bardziej konkretny i tego, jak wymienić tę część dowiesz się z publikacji pt. „Jak wymienić chłodnicę – Opel Kadet 97-00”.

To tylko pierwsze, podstawowe kroki z nagłówkami wykorzystującymi „jak”. Zauważ, że sam wykorzystałem ten zabieg w swoim nagłówku. Zadziałał?

Jak sprawić, żeby Twój odbiorca obraził się na Ciebie i nigdy nie wrócił? Obiecaj mu coś w nagłówku, a później nie udziel odpowiedzi w treści. Zawsze rozbrajają mnie te artykuły w stylu „Wiemy co Robert Lewandowski powiedział włodarzom Bayernu Monachium – po tym zgodzili się na transfer…”

No to klikam. Czytam. Z treści dowiaduję się, że „tak trochę wiemy, a trochę nie wiemy, a tak w ogóle to… wiecie, że Robert Lewandowski gra od 2014 roku w Bayernie Monachium, ma żonę Annę i dwie córeczki?” Po czymś takim już nie tak chętnie wybieram wpisy od tej redakcji i traci ona w moich oczach, jako źródło newsów.Nigdy tak nie rób! Bądź rzetelny i słowny, a odbiorcy na pewno to docenią. Wcale nie trzeba być wyrocznią, żeby dzielić się różnymi informacjami, wiedzą i doświadczeniem. Zawsze możesz prezentować swój punkt widzenia i perspektywę, a tego raczej nikt nie podważy, nawet jeśli ma inne zdanie.

Twoja kolej

Dotarłeś aż tutaj? To dobrze! Widzę, że zależy Ci na tym, by Twoje nagłówki krzyczały najgłośniej na tym internetowym targu ludzkiej uwagi. Nic jednak nie zadzieje się, jeśli po przeczytaniu tego wpisu, zamkniesz przeglądarkę i wrócisz do swoich zadań.

W nagrodę za rzetelną lekturę zostawiam Cię z drobnym upominkiem – krótką listą uniwersalnych nagłówków, które możesz wykorzystać w swoich reklamach lub artykułach. Działają – już to przetestowaliśmy. 🙂