Muszę przyznać, że podczas spotkań z klientami, na zadane przeze mnie pytanie jakie KPI są dla nich najważniejsze, bez chwili zastanowienia odpowiadają: LAJKI.

Wydaje mi się, że obsesja na ich punkcie spowodowana jest dużą potrzebą porównywania się z innymi. Ilość lajków porównać jest łatwo, ich jakość już nie.

Dlaczego Facebook postanowił ukryć liczbę lajków na instagramie?
Oficjalne przyczyny są dwie:

1. Firma chce dbać o zdrowie psychiczne swoich użytkowników. Ciągłe porównywanie się z innymi i przeliczanie własnej wartości przez pryzmat ilości lajków jest krzywdzące i często prowadzi do depresji oraz innych zaburzeń psychicznych.
2. Facebook chce uwolnić kreatywność użytkowników. Do tej pory większość instagramowiczów publikowało tylko to, co ma duże prawdopodobieństwo uzyskania sporej ilości serduszek. Według organizacji, ukrycie ich sprawi, że treści publikowane w aplikacji będą mniej szablonowe, a dzięki temu ciekawsze.

Wymienione wyżej powody wydają się być bardzo szlachetne. Nie umniejszając Facebookowi, moim zdaniem tak radykalna zmiana spowodowana jest raczej czymś skrajnie innym. Instagram ma bardzo duży problem z rynkiem “nielegalnych lajków”, czyli kupowaniem ich przez użytkowników z zewnętrznych źródeł. Skala tych działań jest ogromna. Usunięcie lajków ma raz na zawsze rozwiązać ten problem.

Co to oznacza dla Agencji Reklamowych?

Przynajmniej w teorii, ilość zamienimy na jakość. Aplikacja dostarcza nam szereg innych statystyk. Być może KPI staną się bardziej biznesowe? Zobaczymy. Ukrycie liczby lajków jest już pewne. Jestem bardzo ciekaw, jak realnie wpłynie to na użytkowników, oraz całą branżę. Pożyjemy, zobaczymy.